30 lis 2015

Depresja jesienna - jak sobie radzić?

Witam cieplutko,



Za oknem zimno, szaro, ciemno... Dzień jest krótki, ciemno jest jak się wstaje i ciemno jak wraca się do domu. I jak tu nie wpaść w jesienną depresje?

Objawy "jesiennej depresji"                                                            


1. Senność i zmęczenie

Szczerze mówiąc sama zaczynam odczuwać jesienne przygnębienie. Przez to, ze cały czas jest ciemno - chce mi się ciągle spać. Niestety przez to zaczęłam znów pić kawę :( Pisałam Wam o sposobach na "rzucenie kawy" i niestety będę musiała sama z tego skorzystać bo znów zaczęłam pić kawę... Niby nic w tym złego, ale dumna byłam z siebie, że udało mi się z tego zrezgynować, a teraz czuje się zawiedzona samą sobą.



2. Smutek

Drugim moim "objawem" skutków jesiennej chandry - to smutek. Nie mówią o takim uzasadnionym smutku z powodu jakich wydarzeń z życia. Chodzi o taki smutek z niczego. Nachodzi nagle i podstępnie. Nawet przyjemny dzień zmienia się w ciemną "dziurę czasoprzestrzenną", gdy chcemy się schować pod kocem i nie wychodzić z niego.

3. Ochota na słodkie

U mnie na szczęście jest to jakieś mega uciążliwe. Nie jem batoników i cukierków. Jedyne to ciemna czekolada lub ciasta wegańskie, które sama piekę. Zdarza mi się jeść to raz-dwa w tygodniu, co jest i tak często jak na mnie.



4. Zimnooo...

Mam niedoczynność tarczycy i możliwe, ze to odczucie wynika z tarczycy ale strasznie marznę. Nawet w domu chodzę w ciepłych ubraniach i grubych skarpetach :) Czy Wam też tak zimno?

Dzis przychodzę do Was z kilkoma pomysłami na to jak sobie poradzić z jesiennym przygnębieniem :)

 Sposoby radzenia sobie z jesienną chandrą                                   

1. Gorące napoje

Gorąca herbatka z imbirem, przyprawami korzennymi czy miodem (dla nie wegan), czekolada gorąca lub kawa dyniowa lub z przyprawami korzennymi. Po pierwsze, rozgrzewają ciało, po drugie poprawiają nastrój, a po trzecie można je bez problemu zrobić w domu lub w pracy.



2. Dobra książka lub film

O ile w lato czy na wiosnę chętnie wychodzimy na słońce na zewnątrz, to w jesienne dni wolimy raczej siedzieć w domu. Aby ten czas sobie umilić proponuję wybrać książkę. Najlepiej coś na co nie mieliśmy wcześniej czasu. Coś co nas wciągnie i pozwoli zapomnieć o codzienności ;)

Bardzo rzadko oglądam komedie romantyczne i romantyczne filmy. Jesień otwiera dla mnie sezon na babskie filmy ;)



3. Dać sobie trochę swobody

O ile uważam, ze aktywność fizyczna jest ważna i potrzebna - to w jesienne dni wydaje mi sie, że można sobie trochę pozwolić, np na czekoladę czy coś słodkiego. Oczywiście nie ma co popadać w przesadę, ale po prostu pozwolić sobie na małe co nieco czasem ;)



4. Ciepłe i puchate

Jesień to dobra pora na ciepłe, puchate i kolorowe ubrania do chodzenia po domu, pidżamy czy sweterki. Uwielbiam wszelkie świąteczne dekoracje czy ubrania :) Pomimo tego, ze mam 28 lat lubię takie ubrania i poprawia mi to nastrój :)

Jesienne dni mogą nabrać ciepła i piękna dzięki ciepłemu kocykowi, gorącej czekoladzie i dobrej książce ;))

A czy wy macie jakieś sposobu na jesienne chandry?


***

Mój Instagram KLIK
Moje FOODBOOKi - KLIK
Mój kanał na YouTube - KLIK
wpisy o WEGANIŹMIE - KLIK

Pozdawiam,

9 komentarzy:

  1. Ja mam wszystkie objawy doepresji i ratuje się tymi metodami co opisałaś, ja też mam niedoczynność, a raczej miałam, ale widzę że jest mi czasem zimno i chyba muszę znowu zrobić badania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio robiłam badania i niestety tsh za wysokie. Więc chyba zmiana dawki leków mnie czeka... może na nastrój to też wplynie ;)

      Usuń
  2. Po pojawieniu się jakichkolwiek objawów depresji i marznięcia w ślepo mogę zmieniać dawkę Euthyroxu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, ze dostanę nową i poczuje się lepiej ;)
      od dawna masz niedoczynność?

      Usuń
  3. Dlaczego weganie nie mogą jeść miodu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weganie mogą jeść wszystko, ale nie chcą jeść wszystkiego ;)
      Czemu o to pytasz? :)

      Usuń
    2. Rozumiem, że weganie nie jedzą mięsa lub produktów odzwierzecych jak mleko, jego przetwory lub jajka bo są związane z jakimś ich wysiłkiem... Ale miód wydawał mi się dopuszczalny dla wegan. Pytam bo próbuje różnych diet, żeby sprawdzić które będą dla mojego organizmu najlepsze, a czytając Twojego bloga myślę, żeby wypróbować się też na diecie weganskiej.

      Usuń
    3. Niektórzy weganie nie jedzą miodu bo to produkt "odzwierzecy" i jakby z samego faktu pochodzenia to odrzucają.
      Ja nic do miodu nie mam.
      Raczej go nie jem bo nie lubię ;)
      Różne są do tego podejścia, grunt to jeść zgodnie z sobą i z myślą o swoim zdrowiu

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...