31 sie 2013

Jak schudłam 4 kg w 2 miesiące

Witam cieplutko


Od dawna myślałam o przygotowaniu tego wpisu. 4 kg nie jest to jakiś niesamowity wynik, ale dla mnie jest dużym osiągnięciem,z którego jestem dumna. Poniżej opiszę w jaki sposób się odchudzam i dlaczego - proszę tego nie traktować jako "złote zasady" czy wskazówki, są to tylko MOJE sposoby i moje SUBIEKTYWNE zasady. Podkreślam - nie jestem specjalistą w dziedzinie fitnessu czy odchudzania ;)

Dlaczego zaczęłam się odchudzać?

- Nigdy nie miałam nadwagi, ale też nigdy nie byłam osobą szczupłą, zawsze mieściłam się w średniej. Jednak nigdy nie ćwiczyłam, nawet w szkole nie chodziłam na lekcję wf-u. Efektem tego było ciało, które pomimo tego, że nie było grube, było "bez formy" i "bez mięśni". Czułam, że moje ciało wygląda starzej niż twarz, niż w rzeczywistości mam lat.


Efekty:

- zaczęłam na początku lipca - 59 kg, w talii miałam 66 cm (na wysokości pępka 82 cm);
- pod koniec sierpnia - 55 kg, w talii 62 cm (-4 cm!), a na wysokości pępka 76 cm (-6 cm!);
- świetne samopoczucie, mam więcej sił, rzadko szuje się zmęczona i lepiej sypiam;
- wcześniej miałam dość poważne problemy z kolanami, bolały mnie przy kucania i chodzeniu po schodach - teraz jest dużo lepiej! Kolana są bardziej wytrzymałe, mogę bez bólu kucać czy chodzić po schodach;
- czuję się lepiej, bardziej podobam się sobie;
- najbardziej zdziwiło mnie to, że (dosłownie!) podniosły mi się pośladki i mają inny, ładniejszy kształt.


Co robiłam i będę robić?

- JEM REGULARNIE- moją słabością było podjadanie, potrafiłam zjeść 6 małych posiłków dziennie - obecnie jem 4 posiłki dziennie o stałych porach i nie podjadam pomiędzy nimi!

- JEM WSZYSTKO ALE W INNYCH ILOŚCIACH - przede wszystkim wprowadziłam dużo warzyw, jem 1-2 porcje warzyw dziennie, jem dużo nabiału: biały ser, jogurt naturalny.
Staram się jeść bardzo rzadko: białe pieczywo, słodycze, fast foody, tłuste i smażone dania. Ale to nie oznacza, że nie jem ich wcale. Uważam, że można jeść wszystko ale trzeba ograniczać niektóre rzeczy lub zastępować je "zdrowszymi" odpowiednikami:
np. białe pieczywo - zastępuję ciemnym
biała czekolada, batoniki - zastępuję czekoladą gorzką, która ma ponad 70% miazgi kakao (max 3 kostki dziennie).

Przykładowe posiłki:

I śniadanie
 7-8 rano
- płatki kukurydziane z mlekiem oraz kawa z mlekiem
II śniadanie
 11 - 12
- kanapki z ciemnego pieczywa z białym serem
- sałatka z pomidorów, sałaty, jajka gotowanego, cebuli albo szczypiorku
obiad
 16 - 17
 - warzywa gotowe lub tzw. "warzywa na patelnie" z gotowanym jajkiem albo piersią z kurczaka,
- kasza gryczana, ryba pieczona, pomidory
- fasolka szparagowa, pierś z kurczaka grillowana
kolacja
 19-20 (czasem później)
- ser biały z owocami
- jogurt i owoc (np banan, jabłko pieczone)

Oczywiście to tylko przykłady. Jeśli zdarza mi się podjadać to, jest to: gorzka czekolada, jogurt naturalny albo jakiś owoc.

- NAJWAŻNIEJSZE SĄ ĆWICZENIA - moim celem jest wysportowana sylwetka, bez zwisającej skóry! Zaczęłam ćwiczyć z Chodakowską i to dało najlepsze efekty!
Obecnie ćwiczę 5 razy w tygodniu (w weekend rzadko mam na to czas).

- PICIE WODY - zdecydowanie piję więcej wody, jak czuję ochotę że chce coś podjeść między posiłkami piję wodę albo kawkę (uwielbiam kawę!) czy herbatę ziołową.

- PRODUKTY MĄCZNE I SŁODKIE - moją słabością są produkty mączne takie jak makaron, naleśniki czy pierogi, zdecydowanie nie chce z nich całkowicie rezygnować. Postawiłam sobie jednak pewne ograniczenia i jeśli jem takie rzeczy staram się aby były w towarzystwie świeżych warzyw albo żeby były gotowane a nie smażone (np. pierogi).
A co do słodyczy - to tak, jak wyżej pisałam - nie zrezygnowałam całkowicie z nich, tylko ograniczyłam albo zastąpiłam owocami lub gorzką czekoladą.



Co ćwiczyłam:

- SKALPEL - zdecydowanie polecam każdemu kto dopiero zaczyna ćwiczenia i wcześniej nigdy tego nie robił. Ćwiczenia są różne: od bardzo łatwy po trudne, ale wszystkie w jakimś stopniu da się zrobić. Na początku po tych ćwiczeniach czułam się bardzo zmęczona, ale już po kilku razach - po zrobieniu ćwiczeń czułam się: dumna z siebie, zadowolona i pełna energii.

Moja rada: jeśli nie możesz zrobić do końca ćwiczenia lub aż tyle powtórzeń - zrób tyle ile możesz, lepiej zrobić połowę niż poddać się i nie zrobić nic!

- SKALPEL 2 - świetna alternatywa, jeśli znudzi wam się skalpel 1 - polecam bardzo sympatycznie ćwiczenia z krzesłem, momentami wydaje mi się, ze są łatwiejsze niż skalpel 1.

- SPALANIE I MODELOWANIE (Killer) - to już bardziej dla zaawansowanych, dość wymagające ćwiczenia ale bardzo poprawiają mi nastrój ;)

- TURBO - jak dla mnie (póki co) za trudne, po pierwszym razie myślałam, że padnę i nie wstanę, ale wytrzymałam cały zestaw ćwiczeń.





Jak nie Ewa Chodakowska, to...

polecam gorąco ćwiczenia z Mel B - na YT można znaleźć wiele ciekawych treningów na wybrane części ciała. Szczególnie polecam trening na ramiona i brzuch.

Tutaj linki do filmów:
- 10-minutowy trening brzuch - http://www.youtube.com/watch?v=2vqhhaYkDiI
- 10-minutowy trening ramion - http://www.youtube.com/watch?v=2vqhhaYkDiI

A także:
- pośladki - http://www.youtube.com/watch?v=rsOwRoaRh4I
- nogi - http://www.youtube.com/watch?v=_xrXEV6U8Sc
- cardio - http://www.youtube.com/watch?v=GHNmlszz7kg

Mel B jest bardzo zabawna, jej ćwiczenia są wymagające le poprzez tempo i poczucie humoru prowadzącej czas mija szybko i owocnie!


I na końcu kilka słów o brzuszku :)

Moim głównym celem to płaski i wysportowany brzuch. Od zawsze chciałam taki posiadać, ponieważ od zawsze taki nie był. Mam dość wysoką talię i sporą różnicę pomiędzy wymiarem talii a brzucha na wysokości pępka. Raz próbowałam zadbać o mój brzuch i zrobiłam tzw. "Szóstkę Weidera", zestaw ćwiczeń na 42 dni skupiający się tylko na brzuchu. Efekty były widoczne, ale niestety po tych 42 dniach ćwiczeń, kiedy ćwiczyć przestałam - to efekty przestały być widoczne.

Teraz jak nie mam czasu na 30-40 minutowy trening z Ewą - to właśnie powracam do zestawu tych ćwiczeń i robię po 20 powtórzeń w 3 seriach.



ps. Czemu nie wstawiłam zdjęć swojej figury? Szczerze mówiąc dlatego, że nie czuję potrzeby aby aż tak uzewnętrzniać swoją osobą, mam nadzieje, że rozumiecie to :) Może z czasem się odważę i wstawię jakieś "przed/po" zdjęcie.

A Wy ćwiczycie? Znacie może jeszcze jakieś ciekawe sposoby aby schudnąć lub zadbać o swoją formę?

29 sie 2013

Delikatny makijaż dzienny

Witam cieplutko




Wakacje się kończą ale przychodzę z dziennym, wakacyjnym makijażem. Użyłam beżowego, matowego cienia z paletki Mac, niebieski cień z Sleek oraz turkus Inglot.



wyszła piękne słoneczko i niestety zdjęcie całej twarzy mi nie wyszły.




26 sie 2013

Makijaż ślubny i weselny

Witam cieplutko



Ostatnio na moim blogu gościła Jola, tegoroczna Panna Młoda. Oto makijaż, który ostatecznie wybrała.
Był to klasyczny makijaż w stylu Pin Up.
Niestety nie mam żadnego (dobrze oświetlonego) foto twarzy Joli z przodu :( Jak coś będę miała - to dodam ;)



Na ustach Joli jest pomadka Wibo, a na oczach mamy czarną kreskę żelowym eyelinerem Elf oraz cienie z paletki An Natural Sleek.













A tu ja z moim Tż ;)
ps. sama zrobiłam sobie fryzurkę ;)



23 sie 2013

Czekoladowy brąz i recenzja bazy pod cienie KOBO

Witam cieplutko




dziś przychodzę do Was z makijażem idealnym dla niebieskich albo zielonych oczu - w kolorze mlecznej czekolady. Makijaż jest bardzo prosty, głównie polega na równym roztarciu brązowego dymka.
Pięknie podkreśla tęczówkę i myślę, ze wygląda dość ciekawie ;)



Druga część mojego wpisu dotyczy krótkiej recenzji:

BAZA POD CIENIE KOBO
czyli nieudana "podróbka" Artdeco

opakowanie: jak dla mnie to kopia pomysłu Artdeco;
cena: 14-15 zł;
KWC: 3.37/5 z 152 opinii  LINK

konsystencja: przyjemniejsza niż Artdeco, łatwo się rozprowadza się zostawia lekkie grudki, trzeba lekko ją wklepać aby było równo;

działanie: jako baza dobrze się sprawdza, podbija kolor cienia, sprawia, że makijaż lepiej trzyma się oka, ale nie jest to trwałość tak dobra, jak przy bazie z Elf. Dla kogoś kto zaczyna przygodę z makijażem - jest ok. Ale jeśli ktoś testował różne bazy to - myślę, że raczej zachwytu nie wywoła;

zapach: Artdeco ma charakterystyczny zapach, przypominający męskie perfumy - ta baza pachnie damskim kosmetykiem, ale nieszczególnie ładnie;

w skrócie: jest ok, ale szału nie ma, gaci nie urywa ;)







20 sie 2013

Fiolet z brązem

Witam cieplutko




dziś moją inspiracją był przepiękny makijaż Hani z tego filmu  KLIK
Moja wersja nie jest dokładną kopię lecz inspiracją :)



18 sie 2013

Złoto-szary na każdą okazję ;)

Witam cieplutko,



dziś przychodzę z makijażem dobrym zarówno jako makijaż wieczorowy oraz jako dzienny. W zależności jako mocno zazwyczaj się malujecie ;)



Połączyłam tutaj szary (chłodny odcień) z złotym (ciepły) - połączenie wbrew pozorom nietypowe ;)



15 sie 2013

Makijaż dla Okularnicy

Witam!



Dziś przychodzę z makijażem specjalnie dedykowany Wiesi :)
Mam nadzieję, że przyda Ci się taka inspiracja.




Moją modelką jest Agnieszka, która ma niesamowity kolor oczu!




A tu kilka prywatnych foto ;)





11 sie 2013

Ślubny - kolejna propozycja

Witam cieplutko



To już nasze trzecie podejście do makijażu ślubnego. Tym razem jest to wersja odważniejsza, choć dalej delikatna i kobieca. Głównie wybrałyśmy z kolorów: róż, fiolet oraz złoto. Makijaż pięknie podkreślił niesamowicie brązowe oczy Joli.




10 sie 2013

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...