29 mar 2016

POWRÓT DO NATURALNEGO KOLORU WŁOSÓW - szampon Ciemny blond i Pin up makeup

Witam cieplutko,



Przychodzę do Was z kontynuacją tematu powrotu do naturalnego koloru włosów. Pod wpływem Waszych komentarzy postanowiłam zrobić "przymiarkę" jakbym wyglądała w kolorze bardziej zbliżonym do naturalnego. kupiłam szampon koloryzujący Delia w kolorze Ciemny blond.
Niestety pisząc ten post mam już znów rudy kolor na włosach, bo szampon sprał mi się całkowicie po 1 myciu!



Wnioski z farbowania
Mam kilka wniosków po tej krótkiej przymiarce. Po pierwsze, nawet taki rudawy ciemny blond zgasił trochę kontrast pomiędzy szarym plackiem odrostów a pozostałymi włosami. Po drugie,  niestety ciężko pokryć rudy kolor i nawet teoretycznie popielaty, naturalny odcień wychodzi rudawo.
Po trzecie, mam wątpliwości czy nie lepiej wyglądam w rudych.



Dalsze kroki
Zdecydowałam, że póki co nie będę farbowała włosów. Włosy ostatnio mi trochę wypadają i wolałabym je oszczędzić. Może z czasem przyzwyczaję się i spodoba mi się mój szarawy odrost ;)




***

Mój Instagram KLIK
Moje FOODBOOKi - KLIK
Mój kanał na YouTube - KLIK
wpisy o WEGANIŹMIE - KLIK

Pozdawiam,


23 mar 2016

Ciemne usta i jasne oczy

Witam cieplutko,



Ostatnio na moim blogu pojawiała się dyskusja o moich włosach. Jeśli chodzi o dalsze decyzje to na próbę zafarbowałam włosy szamponem koloryzującym ciemny blond. Chciałam zobaczyć jak sama się czuję w takim kolorze i czy taki odcień dopasuje się do moich odrostów (które nie pokryłam szamponem). Wkrótce pokaże na blogu efekty tych prób. Ten wpis powstał przed tą próbą.




Teraz przychodzę z propozycją makijażu dziennego z ciemnymi ustami. Mam nadzieje, że przy mojej bladej skórze nie wyglądam jak topielica... ;)


Kosmetyki:
podkład mineralny Annabelle Minerals
korektor Bell
róż Essence
kredka do brwi Maybelline
kredka do ust Prestige 
maskara Loreal Volume Millione Lashes
pomadka Golden Rose 23
paleta cieni Mac
cień mineralny Ecolore




***

Mój Instagram KLIK
Moje FOODBOOKi - KLIK
Mój kanał na YouTube - KLIK
wpisy o WEGANIŹMIE - KLIK

Pozdawiam,

20 mar 2016

Pierwsze spotkanie z podkładem mineralnym Annabelle Minerals

Witam cieplutko,



Ostatnio zaczęłam codziennie używać podkład mineralny matujący Annabelle Minerals. Zawsze myślałam, że minerały nie są dla mnie, bo ja lubię podkłady dobrze kryjące i dobrze matujące, a takie sypkie produkty u mnie się nie sprawdzą. Jakiś czas tamu taki podkład dostałam i szczerze mówiąc użyłam kilka razy i schowałam do szuflady.jednak teraz to wszystko się zmieniło!



Dlaczego zaczęłam używać minerałów?

Przyznam się, ze moja inspiracja wynikała z polecenie youtuberki Mai KLIK. ona miała podobne odczucia do minerałów do czas aż zaczęła je używać. Grunt to używać je poprawnie i dopiero z tego filmu KLIK nauczyłam się to robić. Później czytałam, że długofalowe używanie minerałów dobrze robi naszej skórze.



Jak używam minerałów?

Używam ten podkład do codziennego makijażu, do pracy. Najpierw nakładam na twarz krem (w tym momencie Ziji), bardzo ważne jest aby odczekać aż krem się dobrze wchłonie. Pierwszy raz kiedy używałam tego podkładu nie wiedziałam o tym i niestety zrobiło mi się takie "ciasto" na twarzy... kiedy krem mi się wchłania - wykonuje makijaż oczu i nakładam korektor na newralgiczne miejsca na twarzy (ewentualne zmiany skórne, blizny czy worki pod oczami). Następnie nakładam podkład pędzlem. Ważne żeby nie nałożyć go za dużo! Wykonuj ruchy koliste z lekkim "wklepaniem" produktu w skórę.



Opinia i efekty

Zaraz po nałożeniu podkład wygląda bardzo dobrze, nie robi maski, ładnie matuje i w miarę dobrze kryje (dla wymagających polecam użyć korektor w wybrane miejsca). Utrzymuje się parę godzin, krócej niż mocno matujące podkłady jak Pierre Rene, Astor czy ColorStay, ale jest porównywalny do średnich podkładów jak np.  Rimmel czy Bourjois ( na mojej skórze).Po 8 godzinach pracy nos trochę mi się świeci i niestety na brodzie widać moje blizny potrądzikowe. Ale akurat nie zależy mi  żeby w pracy wyglądać idealnie więc nie stanowi to problemy ;)

Uważam, ze to fajna alternatywa. Dale poczucie takiej lekkości na skórze i na pewno sprawdzi się latem w gorące dni!


Ps. W sprawie włosów stwierdziłam, że póki co spróbuję te rude włosy pokryć szamponem koloryzującym (ciemny blond).Przekonam się, czy mi w ogóle to pokryje i jeśli to się uda, czy podoba mi się taki kolor na mnie.


***

Mój Instagram KLIK
Moje FOODBOOKi - KLIK
Mój kanał na YouTube - KLIK
wpisy o WEGANIŹMIE - KLIK

Pozdawiam,

17 mar 2016

Powrót do naturalnego koloru włosów - wątpliwości

Witam cieplutko,



Jakiś czas temu pisałam Wam, że chce spróbować wrócić do naturalnego koloru włosów. Włosy rosną, odrost powiększa się i niestety naszły mnie wątpliwości. Może zechcecie mnie wesprzeć i poradzić czy warto dalej zapuszczać czy może ufarbować włosy.



Jakie są trudności w powrocie do naturalnego koloru?

W moim przypadku są dwa największe problemy. Po pierwsze, przeszkadza mi mój odrost, czuję się trochę jakbym była zaniedbana. Może to wynikać z mojego poczucia estetyki, lubię wyglądać raczej schudnie, jak zadbana kobieta. Niestety ten odrost kłóci mi się z tą wizją. nie oznacza to, ze uważam że każda kobieta, dziewczyna z odrostem wygląda nieelegancko czy jak zaniedbana. Absolutnie! Raczej chodzi o mój własny obraz siebie.

Po drugie, nudzi mi się trochę ten sam wygląd. Zawsze lubiłam zmiany, kiedyś często zmieniałam fryzury, kolory czy długości włosów. Obecnie jedyną odmianą były dla mnie momenty farbowania, kiedy kolor się "odświeżał" i sprawiało, ze czułam odmianę ;)


Największe zalety nie-farbowania!

Jest bardzo dużo zalet niefarbowania! Po pierwsze, wygoda! Nie twierdzę, że samo farbowanie jest dla mnie jakoś mocno problematyczne. Ale pomimo tego perspektywa nie-farbowania, nie zamawiania co miesiąc farby - jest bardzo wygodna. Po drugie, moje niefarbowane włosy są zdrowsze, "odpoczywają"i mam wrażenie, że służy im taka przerwa od chemii. Po trzecie, oszczędności. Mam długie i dość gęste włosy i niestety potrzebuje dość dużo farby aby je pokryć, a farba profesjonalna trochę kosztuje ;)



Może ktoś zechce mi doradzić?

Rozważam kilka opcji:
1. Pofarbowanie włosów na swój ulubiony rudy.
2. Dalsze i wytrwałe zapuszczanie "naturalek".
3. Spróbować pofarbować na kolor zbliżony do naturalnego i dopiero wtedy zapuszczanie.

Co do opcji nr 3 - to był mój pierwotny plan, ale jest sporo "Ale". Najważniejsze"ale" jest takie , że bardzo trudno znaleźć kolor, który by pokrył równo zarówno odrost jak i moje rudości. Kolor, który by przypominał mój naturalny, szarawy kolor włosów.

Wiosnę coraz bardziej czuć w powietrzu i coraz bardziej mam ochotę na zmiany!


***

Mój Instagram KLIK
Moje FOODBOOKi - KLIK
Mój kanał na YouTube - KLIK
wpisy o WEGANIŹMIE - KLIK

Pozdawiam,



12 mar 2016

MOJE INSTAGRAMY CZ. 6

Witam cieplutko,



Aby być ze mną na bieżąco zapraszam - KLIK Instagram


Ostatnio byłam w odwiedzinach u mojej siostry i ślicznej siostrzenicy ;)


Miałam ostatnio znów wątpliwości czy by nie zrobić sobie grzywki...


A teraz standardowa część moich Istagramów czyli jedzenie :))


Wygląda jak latte, ale to koktajl bananowy ;)



Mąż zrobił mi herbatkę grejpfrutową.





A tu kilka makijaży nowych i starych:






A tu moje postępy z powrotem do naturalnego koloru włosów. Mam ostatnio wątpliwości...może lepiej pofarbuje się na rudo?


Selfie






***

Mój Instagram KLIK
Moje FOODBOOKi - KLIK
Mój kanał na YouTube - KLIK
wpisy o WEGANIŹMIE - KLIK

Pozdawiam,

10 mar 2016

Elegancki makijaż na specjalną okazję

Witam cieplutko,



Dziś przychodzę do was z propozycją makijażu na specjalne okazje, takie jak wesele, przyjęcie, randkę czy rocznicę. To akurat mój makijaż na rocznicę zaręczyn ;)



Kosmetyki:
podkład Astor
korektor pod oczy Bell
baza pod cienie essence
Eyeliner Wibo
paleta cieni Sleek
cień Kobo
kredka do brwi Essence
maskara Lovely
róż Essence
pomadka Bourjois
rzęsy z Aliexpressu

Na oczach mam rzęsy o których TUTAJ pisałam.




***

Mój Instagram KLIK
Moje FOODBOOKi - KLIK
Mój kanał na YouTube - KLIK
wpisy o WEGANIŹMIE - KLIK

Pozdawiam,


7 mar 2016

Chińskie rzęsy z Aliexpressu - moja opinia

Witam cieplutko,



Ostatnio mój mąż odkrył serwis Aliexpress i testuje zakupy różnego typu produktów. Najpierw zamówił drobną elektronikę, taką jak słuchawki, ładowarki, później drobne akcesoria do kuchni, jak np. zawieszki na kubki na torebki herbaty (w kształcie ślimaczków). Teraz namówił mnie, żeby przetestować rzęsy.



Cena i wysyłka

Rzęsy kosztowały mniej niż półtora dolara (czyli ok 6 zł), przesyłka była darmowa i "szła" do nas ponad 2 tygodnie. Rzęsy przyszły dobrze zapakowane, opakowanie było nienaruszone i czyste.



Opinia

Rzęsy wyglądają jak pojedyncze kępki na białym sznurku. Niestety sznurek nie jest dobrze zwinięty i na niektórych egzemplarzach lekko się rozwarstwia. Same rzęsy są dość miękkie, lekkie i wygodnie nosi się je.




Czy warto?

O ile nie przeszkadza Wam kupowanie "chińskich" produktów to tak. Na allegro jest pełno chińskich produktów z dwa lub trzy razy większą ceną. Na tym portalu na pewno można kupić coś taniej, choć jakość tych produktów na pewno nie jest najwyższa ;)



***

Mój Instagram KLIK
Moje FOODBOOKi - KLIK
Mój kanał na YouTube - KLIK
wpisy o WEGANIŹMIE - KLIK

Pozdawiam,



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...