25 sty 2015

Czytamy: "Radzka radzi: Tobie dobrze w tym"- jaką jestem sylwetką?

Witam cieplutko,



Ostatnio spodobało mi się pisanie o moich włosach na podstawie książki Ani KLIK i KLIK, w związku z tym pomyślałam, że napiszę coś podobnego w związku z książką vlogerki Radzki. Nie będzie to recenzja książki, tylko coś w rodzaju odpowiedzi na postawione pytanie w tytule posta - Jaką jestem sylwetką?
Może ktoś z was ma tą książkę i chciałoby opowiedzieć jaką jest sylwetką razem za mną?



Zaczniemy od tego, że książkę Magdaleny Kanoniak (Radzki) dostałam na urodziny od mojego narzeczonego. Radzkę znałam już wcześniej z youtuba (jej kanał KLIK) i bardzo chciałam przeczytać jej książkę :) Najciekawszą częścią książki jest oczywiście opis sylwetek wraz z radami co dana sylwetka mogła lub nie powinna nosić, ale poza tym są interesujące informacje na temat kolorów, historii mody oraz ważnych ogólnych zasad dotyczących wyboru ubrań (dress code).

Mój ulubiony cytat dotyczy mojego ulubionego koloru - żółtego:

"Osoby lubiące tę barwę (ŻÓŁTY) są pozytywnie nastawione do ludzi, odczuwaj ą potrzebę komunikacji, są otwarte, radosne, choć czasem nieco ekstrawertyczne". 
("Radzka radzi: Tobie dobrze w tym")

Jakie rozróżniamy sylwetki?

Radzka posługuję się podziałem na 3 typy i w każdym w typie jest pod typ nazwany "sylwetka powiększona" lub "ultrakobieca". Pierwszy typ to A. gruszka, drugi to B. klepsydra, a trzeci to sylwetka C. modelkowa (chłopięca) lub jabłko. Każda z sylwetek czyli A, B i C może występować w wersji ultrakobiecej czyli powyżej rozmiaru 42.

Posłużę się takim schematem, który oczywiście nie należy traktować zbyt dosłownie ;) Ponieważ każda z sylwetek poza określonymi różnicami w obwodach ma inne ważne cechy, które definiują ją jako konkretną sylwetkę.



Według mnie najtrudniej zdefiniować sylwetkę typu C. Ona obejmuję szeroką grupę takich sylwetek, które nie kwalifikują się ani jako "gruszki", ani jako "klepsydry". Można więc założyć, że jeśli nie jesteś ani A ani B - to jesteś C. Niby proste a jednak budzi moje wątpliwości?

Jaką jestem sylwetką?

Aby poznać odpowiedź na to pytanie należy po pierwsze się zmierzyć! Po drugie postarać się określić charakterystyczne cechy swojego ciała, np. długie/krótkie nogi, wyraźnie wcięta/mało zarysowana talia, mały/duży/średni biust itp.


Jeśli chodzi o mierzenie to większego problemu nie mam ale już z interpretacją pojawił się kłopot! Wyszło że mam cechy zarówno typu B i C. Na pewno nie jestem gruszką, bo mam szersze ramiona niż biodra. Natomiast z sylwetką typu C - nie zgadza mi się moja talia. Charakterystyczna dla sylwetek typu B jest różnica między talią a linią bioder/ramion powyżej 25 cm.  U mnie między ramionami a talią jest aż 34 cm a między talią a biodrami 29 cm.


Zanim zaczęłam ćwiczyć i byłam bardziej okrągła - byłam klepsydrą - moja biodra miały 96 cm a biust był o jedną miseczkę większy. Teraz im bardziej zaczynam chudnąć tym bardziej moja sylwetka zbliża się do typu C.

Jak się w związku z tym ubierać?

Zrobiłam sobie taką listę czym się kierować wybierając ubiór.

1. Dekolt w szpic lub okrągły, unikać łódki czy wiązania na szyi - aby nie powiększać optycznie już szerszych ramion.

2. Podkreślać talię - skoro ją mam to można by zrobić z niej użytek ;) Problem pojawia się jednak z moimi boczkami, one też są charakterystyczne dla klepsydr. Z boczkami staram się walczyć poprzez ćwiczenia ale niektóre kroje sukienek, spódnic może podkreślać lub ukrywać boczki.

3. Bombki - ostatnio odkryłam, że pasują mi krótkie sukienki, spódnice typu bombka, które równoważą szersze ramiona i ładnie podkreślają szczupłą talię.

4. Unikać zdobień na ramionach, golfów czy rozcięć na ramionach - niestety wszystko to poszerza moją górę ciała.


Może macie Wy jakieś rady co w związku z takim typem sylwetki nosić lub nie nosić?
Jaki jest Wasz typ sylwetki?


Pozdrawiam,


7 komentarzy:

  1. Ja jako klepsydra bardzo dobrze czuję się w spódnicach z koła i ołówkowych, najlepiej jak zaczynają się w talii, wtedy ładnie ją podkreślają, biodrówki za to nie ważne o jakim kroju bardzo mi nie służą bo najczęściej maskują talię i wyglądam jak prostokąt ;) Jeśli pójdziesz dalej w kierunku sylwetki C to tym bardziej polecam spódnice z koła albo baskinki bo ładnie wyrównają proporcje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Świetna rada i chętnie przetestuje ;)

      Usuń
  2. Jaką Ty masz figurę! :D Jaka talia!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ile masz wzrostu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety nie pomogę, bo jam typ A ;p

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...