Post powstał na specjalne życzenie mojej czytelniczki Gosi, którą serdecznie pozdrawiam. Jeśli chodzi o blendowanie czy inaczej mówiąc rozcieranie cieni jest to coś z czym zmierzy się każda osoba, które używa cieni w makijażu. Bez dobrego roztarcia cienie wyglądają nieestetycznie i nienaturalnie, natomiast pięknie rozblendowane mogą tworzyć wrażenie naturalnego załamania światła, cienia czy optycznie powiększać lub zmniejszać powiekę.
Na wstępnie zaznaczę, ze nie uważam siebie za wzór blendowania i zdecydowanie odsyłam do bardziej znanych specjalistek - świetny film nagrały: Katosu KLIK i Maxineczka KLIK.
Jakich pędzli używam?
Mam kilka ulubionych: Inglota, Essence of Beauty i Lancrone. tak naprawdę można rozcierać każdym pędzlem, ale najwygodniejsze są takie puchate w kształcie kulki lub z lekkim stożkiem. Mi najbardziej odpowiadają zakończone okrągłą końcówką.
Od czego zacząć?
Kiedyś najpierw nakładam jasny cień, a potem stopniowo co raz ciemniejsze. Niestety zazwyczaj ten ostatni traci na pigmencie i nie był wystarczająco ciemny dla mnie. Katosu w swoim filmie zaczyna od średniego odcienia, potem wybiera jaśniejszy i na końcu ten najciemniejszy. Ja zazwyczaj zaczynam od najciemniejszego - który stopniowo rozjaśniam, a na końcu nakładam ten pośredni odcień aby połączyć wcześniejsze kolory.
Czyli:
- najpierw najciemniejszy;
- później jasny;
- pośredni, który łączy powyższe kolory;
- a na końcu rozświetlacz w wewnętrznym kąciku i na łuku brwiowym.
Często te jednym pędzelkiem nakładam cień, rozcieram a potem jeszcze czystym dokładnie rozcieram granice aby nie wyszła plama.
Technika
Chwytamy pędzel jak najbliżej końcówki, żeby nie za mocno wciskać pędzel w oko ;) Najlepsze są ruchy kuliste i cierpliwość. najczęściej czym więcej pracy włożymy i staranności w rozcieraniu - tym lepszy efekt. Czym więcej praktyki - tym coraz szybciej i dokładniej nasze cienie łączą się na powiece. Polecam zacząć od beży, brązów, a następnie ćwiczyć na kolorach.
Zajęcia praktyczne
W szkole podstawowej na zajęciach z plastyki bawimy się w łączenie kolorów aby sprawdzić jaki kolor wyjdzie z połączenia różnych barw, np. żółty z niebieskim stworzy zielony. Tak samo proponuję uczenie się w blendowanie. Łączymy kolory, delikatnie je rozcieramy aż się połączą i powstanie coś nowego, przejście miedzy różnymi barwami :)
Film instruktażowy
Nagrałam film jak rozcieram cienie. Niestety nagrywany aparatem więc obraz słaby i widać wszelkie włoski na twarzy czy jakieś plamki... Ale chciałam rzetelnie podejść do tematu i mam nadzieje, że przyda się ;)
Pozdrawiam,
Ojej, strasznie dziekuje ze zajelas sie tym tematem, jest mi tak milo, bo to ja prosilam o taki post. Dziekuje ! Zaraz biore sie za nauke rozcierania! Gosia
OdpowiedzUsuńTo była sama przyjemność, mam nadzieje, ze cokolwiek pomoże ;)
Usuń