dziś przychodzę do Was z aktualizacją włosową na październik.
Farbowanie
- farbowałam włosy pod koniec września farbami: Joanna Jesienny liść (2 opakowania) i Płomienna Iskra (1 opakowanie);- włosy po farbowaniu nie był ani bardziej przesuszone, ani bardziej zniszczone;
- wcześniej miałam przerwę w farbowaniu - 2-3 miesiące;
- efekty zaraz po farbowaniu:
Kondycja
- włosy niestety przez to, że są falowane często puszą się i robią wrażenie suchych, ale w sumie uważam, że są w dobrej kondycji;- włosy są dość gęste, nie wypadają ale końcówki zdecydowanie wołają o podcięcie - na zdjęciu zaznaczyłam gdzie są najdłuższe końcówki:
Pielęgnacja
- szampony - nakładam tylko na skórę głowy: Alterra, Granatapfel & Aloe Vera (Szampon nawilżający do włosów suchych i zniszczonych `Granat i aloes`), Komon Actyva;- odżywki i maski do każdego mycia włosów: Maska Placenta, Odżywka Balea, Maska Sleek, Lorys;
- olejki - Alterra, Amla;
- herbatki: pokrzywa i skrzyp.
Fryzura?
- zastanawiam się nad podcięciem włosów;- co myślicie o takim wyrównaniu jak u Kasi Tusk (foto poniżej)?
- ogólnie włosy chce zapuszczać ale mam wrażenie, że końcówki wzywają o podcięcie...
kolor włosów piękny ! ;)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy!
OdpowiedzUsuńdziękuję ;))
UsuńBardzo ładne masz włosy :) Ja mam swoje do pasa, też lekko mi się falują. Zawsze ścinałam "na prosto", ale ostatnio skuszona pomysłem pani fryzjerki, ścieniowałam je nieco po całej długości - teraz falują bardziej i jest ich wizualnie duuużo więcej. Nie chce Cię namawiać, ale u mnie cieniowanie się sprawdziło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
szczerze mówiąc to zastanawiam się nad dwiema opcjami: na prosto i właśnie wycieniować aby włosy wydawały się gęstsze ;) Tylko chciałabym włosy zapuścić do pasa, a z cieniowaniem czasem kończy się mocno skróconą długością.
UsuńJa poprosiłam, żeby z długości ściąc tylko 1 cm, a resztę (od ramion) wycieniować. I jakoś sie udalo :))
UsuńTen szampon Alterry, o którym piszesz wcale nie jest delikatny.
OdpowiedzUsuńMoże i tak ;)
Usuńja uwielbiam podcięte włosy na prosto. Dopóki nie spróbujesz, nie dowiesz się, jak to jest :D
OdpowiedzUsuńhehe kusi kusi...
UsuńPiękny kolor *_*
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem takie podcięcie dobrze zrobi Twoim włosom:)
OdpowiedzUsuńMożesz mieć dużo racji ;)
UsuńPięknie Ci w rudym kolorze :) nie zmieniaj :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)) koloru nie chce zmieniać.. póki co! ;)
UsuńMasz rację, delikatne podcięcie wyszłoby kudełkom na dobre.Ale to przecież nie wyklucza zapuszczania:)!
OdpowiedzUsuńzawsze się boję, ze jak już pójdę do fryzjera to stracę połowę włosów z długości!
UsuńNa drugim Twoje włosy wyglądają znakomicie! :) Pocięcie końcówek to zawsze dobry pomysł - moje motto włosomaniaczki ;)
OdpowiedzUsuńAnomalia
dziękuję, chyba zrealizuję ten pomysł!
Usuńprzepiękne włosy i kolor tak samo genialny:))
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńpodcinanie maszynką ciekawy efekt daje :) generalnie jak podetniesz na równo to juz mniej będą sie puszyć a będa grubsze w dotyku, co do puszenia, zmień moze pielęgnację z protein na emolienty? po prostu wprowadź cos co bardziej wygładzi włosy i zmiękczy a nie powiększy puch.
OdpowiedzUsuńpolecam Ci maske loreal elseve total repair extreme i garnier fructis albo color resist albo oleo repair 3
no i oczywiscie kolor genialny! <3
OdpowiedzUsuńTakie cięcie kompletnie nie pasuje do falowanych włosów, więc nie polecam Ci. Takie włosy jak Twoje lepiej będą wyglądać lekko wycieniowane
OdpowiedzUsuńdziękuję za Twoją opinię, na pewno wezmę to pod uwagę.
Usuńmarzę o otrzymaniu takiego kolorku jak na pierwszym zdjęciu! jednak używałam tych farb co Ty i u mnie wychodziły czerwone.. ;< już tyle ich używałam, żadna nie daje takiego efektu, nawet fryzjerska..
OdpowiedzUsuńDużo zależy od włosów - naturalnego pigmentu i tego co aktualnie mamy na głowie. ja jestem naturalnie blondynką i nawet czerwone farby dawały mi rudy efekt. Jeśli nie boisz się takich kroków - możesz najpierw włosy lekko rozjaśnić i dopiero wtedy nałożyć rudą farbę. polecam też trzymanie krócej farby niż na opakowaniu.
Usuń