Witam cieplutko,
oboje z narzeczonym kończymy powoli akcję zapraszania gości na nasze wesele i w związku z tym zaczęliśmy się zastanawiać jak naszych gości usadzić. Stąd temat mojego dzisiejszego wpisu i pytanie na wstępie:
Wolicie winietki i zaplanowane miejsca czy tzw. "wolną amerykankę" ;)
Zauważyłam, że generalnie
coraz rzadziej spotyka się wesele bez winietek i planu usadzania gości. Powoli w niepamięć odchodzą czasy, kiedy gości zaraz po uroczystości wbiegali do sali aby jak najszybciej "zaklepać" sobie najlepsze miejsca. A Ci którym się nie poszczęściło bezradnie stało i szukało miejsca.
Okrągłe stoliki a usadzanie gości
W naszym przypadku jest to ważne, ponieważ mamy okrągłe stoliki i w związku z tym ograniczoną liczbę miejsc przy jednym stole. Myślę, że przy okrągłych stołach trudno jest spontanicznie podzielić się na grupy 8-10 osobowe i wybrać stolik z określą liczbą nakryć.
Ale czy tradycyjne prostokątne stoły są dużo łatwiejsze do usadzenia?
Wydaje mi się, że
prostokątne stoły też mogą sprawiać problemy przy wyborze miejsca, ale także przy samym siedzeniu. Przy okrągłym stole każdy każdego widzi dobrze i może swobodnie rozmawiać, natomiast prostokątne stoły utrudniają komunikację z odległymi sąsiadami, a nawet ogranicza rozmowę tylko do siedzących bezpośrednio po bokach. Usadzenie gości przy prostokątnym stole tak samo wymaga dopasowania wiekiem czy stopniem spokrewnienia, ale trzeba przy tym uwzględniać rogi stołów i przejścia między stołami.
Małe "badania"
Zrobiłam małe badania wśród moich znajomych po ślubie, pytając:
Czy usadzali swoich gości?
Czy mieli z tym jakiś problem?
I czy gdyby mieli to powtórzyć czy zdecydowaliby się znów na winietki?
Tylko jedna na cztery pary nie miała winietek i niestety na ich weselu pojawił się problem, że rodzice Panny Młodej nie mieli gdzie usiąść! Dopiero po interwencji Młodych goście poprzesuwali się i znalazły się dwa obok siebie miejsca wolne. Niestety ale taka wpadka rzutuje już na obraz całego wesela.
Sama kiedyś odczułam co to znaczy gdy na weselu nie zdąży się zająć dobrego miejsca i w efekcie siedziałam wśród kompletnie nieznanych i dużo starszych osób...
Para która nie miała winietek na swoim weselu, po pewnym czasie stwierdziła, że pomimo wspomnianej wpadki dalej nie zdecydowaliby się na winietki, bo według nich winietki narzucają wolę Młodych gościom. Ale czy tak jest w rzeczywistości?
Panna Młoda z lipca tamtego roku na moje pytania
odpowiedziała, że miała winietki i nie żałuje! Oczywiście jest z tym pewien problem, trzeba zaplanować kto z kim siedzi,
dopasować ludzi pod względem wieku czy nawet w pewnym sensie charakteru (dużo pijący z pijącymi, a mało pijący z też mało pijącymi itp).
Wysiłek jednak się opłacił i goście nie musieli się stresować tym gdzie usiądą, tylko spokojnie szukali swoich miejsc. Oczywiście nie da się wszystkim dogodzić i znajdzie się ktoś, kto się przesiądzie czy pomarudzi. Ale większość była zadowolona :)
Plan stołów weselnych
Ciekawym pomysłem na ułatwienie szukania swoich miejsc (szczególnie na dużych weselach) są tzw. plany stołów. Jest to najczęściej plansza podzielona na prostokąty z numerem stołu oraz listą gości usadzonych przy danym stole. taki plan wiesza się najczęściej przy wejściu i ma za zadanie ułatwienie zlokalizowania swojego miejsca.
A co sądzicie o takim rozwiązaniu? Warto czy nie warto?
Na zakończenie najważniejsze rady w jaki sposób rozplanować usadzanie gości według strony
www.planowaniewesela.pl:
"Pierwszą i najważniejszą zasadą, która mówi o usadzaniu gości przy stole weselnym, jest ta, która dotyczy kryterium wiekowego. Rodzinna starszyzna – babcie, dziadkowie, rodzice i rodzice chrzestni, powinni siedzieć jak najbliżej Was. Pamiętajcie o tym, bo usadzanie gości przy stole według rangi, jest regułą, której nigdy nie należy pominąć. Dobrze, jeśli miejsca dla osób najstarszych i najważniejszych w Waszej rodzinie będą zabezpieczone od przeciągów oraz nie będą się znajdowały w pobliżu głośników. W dalszej kolejności i odległości od Was usadzacie kolejno: młodszych członków bliskiej rodziny, dalszą rodzinę, przyjaciół.
Kolejną, ważną zasadą jest ta, która mówi, że gości powinniśmy usadzać tak, aby dobrze się ze sobą bawili, mieli o czym porozmawiać. W takiej sytuacji możemy skorzystać z kryterium wiekowego – tzn. młodych ludzi usadzamy razem, starszych koło starszych. Istotne jest też kryterium pokrewieństwa – członków tej samej rodziny usadzamy przy jednym stole weselnym."
źródło: http://www.planowaniewesela.pl/warto_wiedziec/usadzenie-gosci-przy-stole-weselnym