Jestem osóbką wyjątkowo bladą i zawsze marzyłam, żeby choć raz w życiu się opalić. Niestety moja skóra bardzo źle reaguję na słoneczko i moją jedyną alternatywą jest makijaż (czy jakieś inne środki chemiczne nadające kolorków).
Oto stepik w jaki sposób pierwszy raz ujrzałam swoją opaleniznę! ;-)
Zwykła i codzienna "bladolica-Eowinka" ;)
Szczerze mówiąc chyba wolę już pozostać blada jak zawsze ;) Ale miło dla odmiany zrobić taki mini eksperyment. A jak się Wam podoba wersja opalona?
A tu już cała stylizacja ;)