18 mar 2012

Moje wpadki makijażowe :)

witam cieplutko,



zauważyłam, że "wpadki makijażowe" są częstym tematem na blogach. O ile łatwo nam śmiać się z kogoś - to o wiele trudniej nam się śmiać z siebie. Dzisiejszy mój wpis jest zbiorem moich własnych, prywatnych wpadek ;)
Ku przestrodze dla innych, a także dla mnie na przyszłość!




Zachęcam także inne blogerki to takiego wyznania przed sobą (i czytelniczkami) swoich grzeszków makijażowych.
Warto czasem złapać troszkę dystansu do siebie samego i śmiać się ze swoich wpadek!




Kto podejmie wyzwanie i też pokaże swoje wpadki??!


30 komentarzy:

  1. ja się nie maluję, ale brawo za dystans!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe to nie ma wpadek :D dziękuję ;) ciekawe czy ktoś pójdzie w moje ślady??!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że swoich nie mam takich zdjęć bo też bym pokazała :)
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  4. dystans do siebie trzeba mieć :) brawo!

    OdpowiedzUsuń
  5. zdjęcie z brwiami trochę przerażające :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Takich swoich zdjęć nie mam, ale od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie taki post o wpadkach ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, chętnie bym zobaczyła kogoś jeszcze w nieudanych pomysłach

      Usuń
  7. Ja prawie cały czas robię teraz wpadki.Wcześniej siostra pilnowała mnie jak się maluje a teraz ? Mój chłop się nie zna więc często wychodzę na ulicę wymalowana jak panda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, niestety tylko dobre lustro +oświetlenie może powiedzieć prawdę :)

      Usuń
  8. swietny post brawo za odwage:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się:)

    Moje wpadki...hmm...u mnie to były głównie włosowe:) Chociaż pamiętam jedno zdjęcie gdzie mam na powiekach chyba tylko biały cień. No dobrze, to nie wyglądało:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe biały cień czasem może naprawdę skrzywdzić!

      Usuń
  10. za to miałam inną wpadkę - związałam włosy w brzydki kok jak myłam zęby i o tym zapomniałam. pojechałam z tą fryzurą na uczelnię :D

    OdpowiedzUsuń
  11. :D
    Ja sobie kiedyś namalowałam kreski, a one natychmiast odbiły mi się na powiekach. Przechodziłam tak pół dnia (praca, miasto), aż do przypadkowego spojrzenia w lustro 0_o
    Poza tym nagminnie przesadzam z różem przez co wyglądam, jakbym miała gorączkę.
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh znam to, znam :) Najgorzej że nikt ze znajomych nie powie, ze coś jest nie tka i tka się chodzi cały dzień :p

      Usuń
    2. Ja pracuję z samymi facetami i oni chyba uznali, że tak miało być :D

      Usuń
    3. Heheh to ich w sumie usprawiedliwia :D

      Usuń
  12. Brawo za odwagę! :))) i przy okazji: http://anwena.blogspot.com/2012/03/tag-7-grzechow-gownych.html oTAGowałam Cię :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) W takim razie może zaszaleję i odpowiem na TAG :D

      Usuń
  13. gratuluję dużego dystansu do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na ostatnim zdjęciu wyglądasz uroczo-ja nie widzę tam żadnej wpadki;)
    Ale te brwi z pierwszego zdjęcia rzeczywiście zupełnie nie pasowały do Twojej delikatnej urody.Przesadzone;)
    Pozdrawiam i zyczę miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej dziękuję :) Bardzo mi miło! Te pierwsze zdjęcie miało przedstawiać chyba jakąś stylizacje, zdecydowanie nie pasowały mi :)
      Pozdrawiam cieplutko i także miłego dnia :)

      Usuń
  15. hahahahaha :D najlepsze: jak dorobić sobie worki pod oczami :D
    Super pomysł na post ;D moje wszystkie wpadki od razu lądują do kosza, bo boje się że kiedys na nie trafie i się przestraszę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D Ciesze się, ze wywołał pozytywną reakcję! O to chodziło! :D Jakbyś miała jakieś swoje "urocze" zdjęcia tez chętnie zobaczę :D

      Usuń
  16. swietny pomysl chyba kazda z nas przechodzi taki etap w zyciu , robimy cos myslimy ze jest oki a gdy zobaczymy sie po paru latach czy nawet miesiacach to wielkie wtf:P hehe

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...