dziś przychodzę z wpisem włosowym, już dawno takie wpisu u mnie nie było.
Farbowanie
Tak jak Wam pisałam TUTAJ rozważam powrót do naturalnego koloru włosów. Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze i za wszelkie porady!
Póki co nie farbuję, może w lutym zdecyduje się na naturalny ciemny blond, żeby moje odrosty były mniej widoczne, a później spróbuję nie farbować.
Ale nie zarzekam się, że na pewno potem nie pofarbuje i że do końca życia nie zmienię koloru włosów. Jest to raczej taki test. Jak mi się spodoba to tak zostanie, a jak nie to wrócę do rudości, które kocham :))
Zaraz po umyciu - spuszone
Mycie i odżywianie
Niestety ostatnio swoje włosy trochę przeproteinowałam odżywką z keratyną. Moje włosy zrobiły się trochę za bardzo spuszone i wyglądają na bardziej zniszczone niż w rzeczywistości są. Postaram się wprowadzić regularne olejowanie i kupię odżywkę bez protein.
Wcześniej stosowałam maskę Mila Arganowa.
Fryzura
Postanowiłam póki co nie zmieniać fryzury, dalej będą długie i bez grzywki. może, że w najbliższym czasie podetnę tylko końcówki i może nadam włosom bardziej kształt litery U.
Po warkoczu
Olejowanie
Ostatnio stosowałam olejek Amla. ale skończył mi się i teraz chciałabym potestować coś innego. Może możecie mi polecić jakiś dobry olejek do włosów??
***
Mój Instagram KLIK
Moje FOODBOOKi - KLIK
Mój kanał na YouTube - KLIK
wpisy o WEGANIŹMIE - KLIK
Pozdawiam,
Świetny kolor, niestety z doświadczenia wiem, że ciężko utrzymać taką lisią rudość. Niewielu kobietom taki intensywny kolor pasuje, łatwo o karykaturalny efekt, ale Tobie to nie grozi. Jeszcze zdążysz wrócić do ciemnego blondu, na Twoim miejscu nadal farbowałabym na rudo, który przy jasnej karnacji wygląda na naturalny odcień. Co do olejów to mogę polecić olej kokosowy i olej z pestek śliwki (włosy stają się miękkie i lśniące). Warto stosować też ziołowe wcierki do skóry głowy, które odżywiają i wzmacniają cebulki włosów. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZawsze wszystkim polecam oliwę z oliwek :) a na przeproteinowanie idealna jest maska Seri arganowa!
OdpowiedzUsuńJeśli mogłabym Ci poradzić, to nie farbuj od razu rudości na ciemny blond. Dużo łatwiej Ci będzie jeżeli poczekasz, aż farba maksymalnie się wypłucze, potem radziłabym odwiedzić zaufanego fryzjera, schodzenie z rudości jest tylko trochę łatwiejsze niż z czerni. Z niecierpliwością będę czekać na efekty i kibicować Ci. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje posty. Stałam się włosomaniaczkąza sprawą bloga Twojej siostry, ale to na Twoim blogu przepadam. ;)
OdpowiedzUsuńSama od roku mam naturalny kolor włosów, ale teraz mam ochotę coś zmienić, jeśli nie przejdzie mi ta chęć do lata, wybiorę się do stylisty. :)
Pozdrawiam :)
śliczne włosy. według mnie rudy najlepiej do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuń