dziś przychodzę z wpisem dotyczącym ćwiczeń z Ewą Chodakowską. Rok temu dużo z nią ćwiczyłam, ale z czasem znudziły mi się treningi i szukałam czegoś nowego. Później miałam przerwę w ćwiczeniach i teraz znów wracam do ćwiczeń regularnych. Trening Killer podobał mi się ze względu na jego interwałowy charakter oraz tempo ćwiczeń. Niestety ćwiczenia bardzo obciążały moje stawy, było mi trudno je wykonywać i ogólnie czułam, że trening jest dla mnie za trudny. Szukałam sposobu na ćwiczenia aby sobie je ułatwić ale żeby dalej ćwiczenia były efektywne i w pewnym stopniu wymagające ;)
http://instagram.com/eowina1818
Moja wersja polega na tym, ze część ćwiczeń wykonuje z użyciem krzesła tak jak w treningu Skalpel 2, który bardzo lubię ;)
Dla zaawansowanych pewni moje ułatwienie wyda się zbyteczna ale dla początkujących polecam taką alternatywę treningu ;)
Ćwiczenia cardio wykonuje w niezmienionej wersji, natomiast zmieniam ćwiczenia, które pojawiają się w 3 rundach. Poniżej przedstawiam screeny z filmików Ewy: po lewej ćwiczenia z Killera a po prawej "odpowiednik" ćwiczenia z Skalpela. Zaznaczam, ze oczywiście nie jest to "idealny odpowiednik" ale raczej alternatywa dla konkretnego ćwiczenia.
1 runda
1 ćwiczenia
Wymach nogą jest taki sam ale podpieramy się na krześle.
1 runda - 2 ćwiczenie
Bez zmian.
1 ruda - 3 ćwiczenie
2 runda
1 ćwiczenia
2 runda - 2 ćwiczenie
Standardowa deska
2 runda - 3 ćwiczenie
Tutaj łatwiejsza wersja przysiadów.
2 runda - 4 ćwiczenie
Tutaj bez zmian.
3 runda
1 ćwiczenie
3 runda - 2,3 i 4
Bez zmian
Jeśli ktoś puszkuje różnych ciekawych wersji treningów - polecam taką alternatywę ;)
Pozdrawiam,
Świetny post! Ja ćwiczę na razie Skalpel i Extra Figurę, ten trening jednak mam w planach niedługo wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa z Ewą ćwiczyłam swego czasu Skalpel. Lubiłam te ćwiczenia. Teraz zapisałam się na latino solo :)
OdpowiedzUsuńoj a ja jej nie znoszę://// wolę mel;)
OdpowiedzUsuńKillera robiłam prawie miesiąc. Po tym czasie frustracja sięgnęła zenitu :D Znudził mnie nieprzeciętnie... A nie wspomnę, że się 'nabawiłam' strzelających kolan.
OdpowiedzUsuńTeraz wolę rower na rozgrzewkę, ćwiczenia z obciążeniem i tabatę :) + oczywiście rozciąganie!
Pozdrawiam!!
Ćwiczyłam z nią 4 dni też killera ale za bardzo bolały mnie po tym kolana więc przestałam i wróciłam do biegania ;d
OdpowiedzUsuń