4 wrz 2011

Jak podcinać brwi

Witam cieplutko



Dziś chciałam Wam napisać nt. podcinania brwi. O co chodzi? Korekta brwi nie musi ograniczać się do wyrywania włosków! Jeśli mamy rzadkie brwi ale za to długie - bardzo trudno nam zrobić z nimi porządek, bo wystarczy że lekko się porusza a już psuje się kształt. Ostatnio odkryłam podcinanie. Chodzi oczywiście o skrócenie na długość brwi, dzięki czemu dużo łatwiej zrobić z nimi porządek, nadać ładny kształt, który cały czas trzyma się w jednym miejscu.

Właścicielką brwi jest Kasia ;)

Krok po kroku : Jak podcinać brwi.

Zaczynam od usunięcia zbędnych włosków nadając już wymarzony kształt. W tym celu używam pensety, można użyć także wosku. Na zdjęciu pokazuję kierunki w jakie chce brwi regulować.


Następna czynność to rozczesywanie. Biorą grzebyk o gęsto rozmieszonych ząbkach i rozczesuje brwi do góry. Następnie przycinam wszystko co wystaje ponad zamierzoną linie brwi.

Tak samo robię zaczesując brwi do dołu. Obcinam wszystko co znajduje się poza zamierzony obszar jaki ma zajmować brew.

Tak powstały "trwaniczek" krótkich brwi można bardzo łatwo ujarzmić nadając mu dowolny kształt. Jeśli wydaje nam się, ze nasze brwi straciły dzięki temu na swojej objętości - możemy zrobić im hennę. Henna przyciemnia brwi i sprawia, ze wydają się one gęstsze.
Efekt końcowy:

Podcinanie polecam każdemu!

11 komentarzy:

  1. O jak ładnie! Jesteś prawdziwą profesjonalistką :)
    Czytałam już kiedyś u Ciebie o tej metodzie i chciałam wypróbować. Niestety jak zaczesuję moje brwi do góry, czy dołu to zaraz wracają w poprzednie miejsce!! Grrr :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Asiunia
    Wiesz na takie brewki to trzeba socjalnych metod ;) Najlepiej paluszkiem trzymać u nasady i podcinać końcówki brwi. Pracochłonne ale są efekty!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę spróbować henny:) Też użyję brązowej. Zastanawiałam się jak będzie wyglądać, ale widzę, że całkiem spoko i jak dla blondynek jest akurat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny wpis. Dziękuje! W końcu ujarzmiłam te cholery swoje :D

      Usuń
  4. Brwi nie powinno się podcinać, gdyż właśnie w tedy stają się grubsze, mocniejsze i tzw. krzakowate!!! Jak raz się zacznie to pozniej coraz gorzej to opanować, a są instrukcje jak depilować brwi i żele by przygłaskać nieujarzmione włoski! W ogóle dziewczyny to takie sznurki wyszły z mody szczególnie jesli idzie o wewnetrzny kącik oka. Wiele się wizualnie traci na tym.
    Pozdrawiam
    Blog bardzo spoko, ale ta metoda to brrrrr... średniowiecze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zgadzam się :P moje brwi z czasem nie zrobiły się wcale krzaczaste :)

      Usuń
  5. Wreszcie ktos konkretnie napisal o co chodzi z tym podcinaniem brwi,uwazam ze masz ok wyregulowane i podciete tzn pasujace do twojego typu urody.Ja mam troche grubsze i troche ciemniejsze,a wlasciwie dluzsze a nie grubsze,ogolnie ksztalt nadaje peseta,ale fakt korcilo mnie nieraz zeby podciac bo moglabym latwiej je stylizowac,a niewiem czemu ale nie chcialabym zeby przycinala mi je kosmetyczka,moze dlatego ze tylko ja wiem jaki ksztalt mam na mysli i ogolnie mam zmysl estetyczny,wiec mysle ze bym sobie z tym podcieciem poradzila,jak narazie je ukladam,po wyskubaniu tych spoza linii,ale moze niebawem pobawie sie w przyciecie trawniczka:)A jesli nawet bylyby potem grubsze to chyba nie jest wada ale zaleta,bo beda mocniejsze:)Dlugo szukalam w necie na temat przycinania brwi i wreszcie ktos napisal jasno i zwiezle o co chodzi:)Pozdawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cisze się, ze mogłam pomóc :) Według mnie lekkie podcięcie brwi bardzo pomaga w stylizacji.

      Usuń
  6. Koleżanka ze zdjęcia ma niestety za bardzo "rozjechane" brwi, nie powinna ich tak wyrywać od strony skrzydełek nosa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam takie brwi, i nigdy ich nie wyrywalam, zawsze takie byly-wiec taka uwaga jest lekko bez sensu bez poznania przypadku... Kosmetyczka nakazala mi kiedys po prostu henne blizej skrzydelek nosa, ale nie stworze wloskow tam gdzie ich nigdy nie bylo

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...