Od razu napiszę, ze nie mam przekonania do czegoś takiego. Bo po co się malować żeby nie było efektu? Efekt jednak w tym makijażu powinien być! A mianowicie piękny, naturalny, świeży wygląd. nie wiem czy mi się udało, bo nie mam doświadczenia w tego typu makijażach.
Na oczach mam cienie beżowe Mac, kredka Avon na linii rzęs, maskara CoverGirl oraz biały khol Manhatann. Policzki i buźka: korektor Inglot, lekki podkład w musie (nie znam firmy), bronzer i róż Elf.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz