Nie mogę uwierzyć, że minął już rok! Z jednej strony wydaje mi się jakbym jakiś miesiąc temu brała ślub, a z drugiej strony to mam wrażenie, ze jestem mężatką od dawna.
Czy coś zmieniło się od ślubu?
Po pierwsze, zmieniło mi się moje nazwisko ;) Nie łączyłam dwóch nazwisk, tylko w pełni przejęłam nazwisko męża i szczerze mówiąc dalej zdarza mi się przedstawić starym nazwiskiem.
Jeśli chodzi o zmiany po ślubie, to uważam, że to zależy jak ktoś podchodzi do samego ślubu. Dla mnie to była zmiana i nowy rozdział w życiu. Jako mężatka czuje się dojrzalsza i jakby bardziej stabilnie :) Trudno to słowami ująć. Poza tym mam wrażenie, ze gdy przedstawiam Przemka jako męża ludzi (szczególnie starsi) lepiej reagują.
Pewne rzeczy stały się prostsze a inne trudniejsze...
Jak spędzaliśmy naszą rocznicę?
Wybraliśmy się do Kazimierza. Pomimo tego, że mieszkamy tylko ok 50 km od Kazimierza byłam tam tylko kilka razy. Bardzo urokliwe miasteczko nad Wisłą!
Mój ukochany mąż :)
***
Mój Instagram KLIK
Moje FOODBOOKi - KLIK
Mój kanał na YouTube - KLIK
wpisy o WEGANIŹMIE - KLIK
Pozdawiam,
Najlepszego!!! :D Pogodę mieliście przednią :)
OdpowiedzUsuńOdczucia mam takie same jak Ty - z jednej strony mam wrażenie, że małżeństwem jesteśmy od dawien dawna, a z drugiej, że przecież dopiero bawiliśmy się na weselu!
Szczęścia na kolejne lata!
Dziękuję Kochana ;) pogoda lepsza niż w dniu ślubu niestety ;)
UsuńE tam :) u nas ta sama sytuacja, ale za nic w świecie nie zamieniłabym tego dnia!
Usuńale śliczne włoski:)
OdpowiedzUsuńhttp://karolinastaron.blogspot.com/
dziękuję Karolinko :)
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pierwszej rocznicy :) I cóż.. życzę czerpania dużej ilości szczęścia i radości z małżeństwa na kolejne lata :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) ps. jakie boskie nogi <3
OdpowiedzUsuńdziękuję ;))
UsuńPrzecież to było jak wczoraj!
OdpowiedzUsuńNoooo ;))) ale też czas leci!!!
UsuńBylas w Kazimierzu Dolnym?! Ja mieszkam niedaleko :-D :-D juz po pierwszym zdjeciu wydawalo mi sie ze okolice skądś kojarze :-D :-D. Graruluje pierwszej rocznicy :-) :-* :-*
OdpowiedzUsuńAle ten świat mały :-) :-)
OdpowiedzUsuńPrzyjmij najlepsze życzenia. Czytając ten krótki post, oddałam się wspomnieniom. Staż małżeński mam zaledwie rok dłuższy od Ciebie. Dzień mojego ślubu chętnie przeżyłabym jeszcze raz. Nasze wesele nie było wymyślne, od strony organizacyjnej było wręcz przeciętne, a lokal z zewnątrz - wręcz brzydki (ale paradoksalnie słynie z fajnych imprez), jednak dobre jedzenie i fajny zespół zrobiły niesamowitą robotę i na zawsze zapamiętam, jak cudownie bawiliśmy się my, nasi krewni i znajomi.
OdpowiedzUsuńGratuluje bardzo! Ja za miesiąc dopiero kończę z mężem pierwszą rocznicę ślubu! Własnie szukam inspiracji na to jak to uczcić :) Znalazłam już myślę, idealny, prezent dla męża. Już dawno wypatrzył sobie taką http://www.zegarkowy.pl/category/zippo zapalniczkę Zippo :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) My sobie z mężem nie dajemy prezentów - ustaliliśmy, że każdego roku będziemy uczcić ten dzień poprzez jakiś wyjazd (jak wy!). Niekoniecznie drogi i zagraniczny. W 1 rocznicę była to Warszawa, drugą Gdańsk, a w tym roku zahaczyliśmy o Wrocław. Naprawdę fajnie jest się przygotować, zrobić plan podróży, restauracji gdzie zjecie, gdzie pójdziecie, gdzie będziecie spać... we Wrocławiu polecam Wam luksusowe apartamenty, nie za miliony kliknij. Spędziliśmy tam cudowne chwile.
OdpowiedzUsuń