17 mar 2014

Uwaga bubel! Farba Joanna Naturia Perfect Color po 2 tyg.

Witam cieplutko,



 zaraz po farbowaniu


przychodzę dziś z ponowną recenzją farby Joanna, Naturia Perfect Color Ognisty Rudy. Niestety farba okazała się totalnym zawodem.

Jestem dużą wielbicielką farb firmy Joanna. Polska dobra marka, która ma farby nie tylko w bardzo dobrych cenach, ale i ładnych kolorach. Testowałam zarówno farby Joanny profesjonalne jak i te drogeryjne. Zawsze byłam zadowolona, ale niestety w przypadku tej farby tak nie jest.



Mój kolor po 2 tygodniach prawie znikł z włosów. Są widoczne odrosty jeszcze przed farbowaniem. Niestety ta farba bez amoniaku jest jak szampon zmywalny a nie farba "na stałe".



Niestety włosy po farbowaniu przesuszyły się, są bardziej niesforne w układaniu i jeszcze kolor zupełnie wyblakł :(

A tu obecny kolor (po 2 tyg.):

 foto bez lampy

 foto z lampą


LINK do wcześniejszej recenzji KLIK

14 komentarzy:

  1. To Casting Creme Gloss w porównaniu do Joanny bez amoniakowej jest prawie jak trwały ;).
    W tym wyblakłym rudym również Ci ładnie, choć to intensywny podbija mocno Twój kolor oczu.

    OdpowiedzUsuń
  2. O ja! Serio wypłukała się do cna! Ja lubie farby Garnier :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nawet pocieszyłam się tym postem, bo po ok 10 miesiącach niefarbowania włosów sięgnęłam po farbę z tej firmy w kolorze bodajże 'zimny brąz' i zafarbowałam włosy od spodu. Teraz sama nie wiem czy dobrze zrobiłam, więc jeśli u mnie też tak szybko się wypłucze to będzie nawet ok. Tylko wielka szkoda, że tak przesusza włosy.. Mam nadzieję, że u mnie tego nie zaobserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masakra :-/ Ja mam tak z kazda farba Joanny

    OdpowiedzUsuń
  5. Żadna farba bez amoniaku niestety nie działa jak FARBA.... :(

    OdpowiedzUsuń
  6. kolor rudy szybciej się wypłukuję niż normalne moja mama miała tą w odcieniu brąz i dobrze jej się sprawdziła ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Na moje ten kolor co masz teraz jest lepszy :D

    OdpowiedzUsuń
  8. pytanie trochę nie na temat, ale może coś o tym wiesz :) czy depilowanie brwi nad ich linią jest niebezpieczne? słyszałam, że istnieje możliwość uszkodzenia nerwu trójdzielnego, ale wydaje mi się to mało prawdopodobne. niestety mam sporo włosków nad brwiami i dziwnie by to wyglądało gdybym ich nie wyrywała ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nerw trójdzielny nie znajduje się nad brwiami (chyba ze jego "zakończenia") i nigdy nie słyszałam żeby przy depilacji dało się uszkodzić jakiejkolwiek nerw twarzowy. Więc się nie martwię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej, faktycznie efekt po dwóch tygodniach nieciekawy, farba totalnie wypłukała się ;/

    OdpowiedzUsuń
  11. W zaledwie dwa tygodnie i taka różnica. Masakra. Jednak farba musi mieć to "coś"

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem co z pani włosami...na moich kolor się trzyma...jak są zniszczone to nie trzymaja tak koloru może to ma winę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde włosy są inne :) Nie jest to kwestia zniszczone=farba nie trzyma, zdrowe=farba trzyma ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...