Witam cieplutko,
dziś przychodzę do Was z makijażem wykonanym głównie jednym cieniem - Clinique 325 Peacock. Peacock w tłumaczeniu na j. polski oznacza paw, ten kolor nie jest zwykłą zielenią, ponieważ w różnym oświetleniu wygląda inaczej! Mieni się na wiele różnych kolorów i czasem jest bardziej niebieskawy a czasem bardziej zielonkawy kolor.
W kąciku dodałam ciemnego brązu i czerni, a na górze jest lekko roztarty kolor beżowy z paletek Sleek.
Pozdrawiam :)
Prześliczny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńŚliczna zieleń
OdpowiedzUsuńświetne połączenie kolorów, wygląda super
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
UsuńŚliczny ;))
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
Usuńpiekna zieleń;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pewnej ręki przy majstrowaniu eye linerem. Nadal nie mogę ogarnąć tego szatańskiego pomiotu! ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam makijaże w tym stylu, idealnie pasują do Twojej urody :)
dziękuję, z tym draństwem jest tylko jeden sposób - ćwiczyć!
Usuń