Dobry makijaż - dla mnie - to trwały makijaż! Szczególnie polecam w tym celu użycie bazy pod cienie czy - jeśli nie mamy - podkładu przed nałożeniem cieni. Baza jest o tyle lepsza, ze nie robi grubej warstwy, wtapia się w powiekę i potrafi utrzymać idealnie cienie tam gdzie powinny być.
Ostatnio przetestowałam swoje bazy w ekstremalnych warunkach. Po pierwsze byłam na zumbie (aerobik z tańcami latynoskimi, brzucha) i dały radę! Buzia się spociła, ale na oczach dalej miałam różny cień!
Po drugie - poszłam na aqua aerobik! Po wpływem wody maskara się rozmazałam, spłynęła razem z kredką do oczu ale cienie przetrwały. Ogólnie to weszłam do basenu z makijażem - z głupoty, zapomniałam zmyć makijażu. Ale przy okazji zrobiłam test :) Bazy Elf (zumba) i UD (basen) - zdały na 5!
Polecane bazy:
Artdeco
- dziwny zapach,
- trudna w rozprowadzaniu
- świetnie utrzymuje makijaż
Elf
- wygodna aplikacja
- szybko zasycha
- dobrze utrzymuje makijaż
- bezzapachowa
Urban Decay KLIK
- najlepsza jaką stosowałam
- świetna konsystencja
- wtapia się w skórę
- makijaż nie do zdarcia!
Miłego dnia!
Jeśli chodzi o Artdeco to jest jeszcze wersja bezzapachowa :).
OdpowiedzUsuńTak? nie miałam pojęcia ;)
UsuńChyba się skuszę na artdeco lub elfa, bo moja z baza z inglota to jakaś totalna pomyłka, już lepiej cienie trzymają mi się na korektorze z miss sporty niż na tym "czymś" :P
OdpowiedzUsuńkorektor? a widzisz, czegoś takiego nie próbowałam! Polecam Elfa ;)
Usuńz tych trzech znam bazę Artdeco :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci wiec także pozostałe ;)
Usuń