Moim zamysłem była fuksja na ustach i rudo-czarne oczka.
Nie wiem czy do końca wyszło jak chciałam :)
Przyznam, ze makijaż w sumie zrobiony głównie z faktu iż kupiłam sobie Dermacol i chciałam wypróbować :)
Na buźce sam Dermacol, lekko zmatowiony Rimmel Stay Matte, a na policzkach róż Maxifard.
Oczka to Inglot Sprint Pearl Spark i czarny cień sypki My Secret. oczko rozświetlone białym kholem Manhatann i białym matowym cieniem My secret.
Maskara Loreal Telescope.
A na ustach pomadka TWC i różowy błyszczyk Delii, miało dać wrażenie fuksji.
Świetny makijaż delikatny i zmysłowy :) Mam nadzieje że nie pogniewasz się jak zrobię taki sam :)
OdpowiedzUsuńhttp://naturalniepienkna.blogspot.com/2010/11/maseczka-na-rzesy.html
Marzena, no co Ty :) chętnie zobaczę!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe włosa!