Witam cieplutko,
Macie jakieś postanowienia noworoczne? Ostatnio wszędzie czytam, aby takich nie robić, że nie warto i tylko demotywują. Dla mnie postanowienia noworoczne to tylko zbiór luźnych planów czy życzeń, tego co chciałabym zrobić. Nie mam do tego jakiegoś rygorystycznego podejścia :) Jak się uda to dobrze, a jak nie to nie.
1. Zadbać o swoje ciało
Niestety przez nowe obowiązki związane z Maluszkiem i lenistwo - zaniedbałam pielęgnacje swojego ciała. W ciąży regularnie smarowałam ciało olejkami, aby zapobiec rozstępom. Cel został osiągnięty i niestety dalsze zabiegi zaniedbałam.
Teraz chciałabym znów zacząć peelingować, balsamować swoją skórę. Dodatkowo chce dalej ćwiczyć. W grudniu zapisałam się na siłownie i znów zaczęłam ćwiczyć. Teraz od stycznia chce zacząć ćwiczyć w domu na macie. Nie mam jeszcze planu czy to będzie Chodakowska czy inne plan treningowy, ale pewnie wkrótce pojawi się wpis Mama wraca do formy i tam opiszę co planuję :)
2. Znaleźć czas dla siebie
Niby banał, ale naprawdę ciężko czasem znaleźć ten czas dla siebie przy opiece nad małym dzieckiem. Oczywiście, jest tatuś dziecka (mój mąż) i on pomaga przy opiece nad Remkiem. Ale po pierwsze, mój mąż normalnie pracuje i nie jest w stanie zawsze być przy nas, a po drugie, jako mama więcej czasu poświęcam swojemu synkowi, lepiej go znam i szybciej rozumiem jego potrzeby, w związku to ja głównie podejmuje decyzję co do planu zajęć Remka (karmienie, zabawa, sen itp).
Chciałabym aby ten "mój czas", nie był tylko czasem na kawkę, internet czy książkę, ale też czasem na rozwój.
3. Zdecydować się co chce robić
Chciałabym znaleźć dla siebie przestrzeń, coś co mogę robić poza bycia mamą. Chciałabym nauczyć się nowych rzeczy i poprawić swoje nabyte umiejętności (np język angielski).
4. Nosić sukienki/spódnice
Dzięki mojej siostrze
Anwen poznałam grupę na fb Projekt365dniwspodnicy. Gorąco polecam, bardzo inspirująca przestrzeń, w której można podejrzeć ciekawe stylizacje (oczywiście #wspódnicy). 365 dni na pewno nie dam rady chodzić w spódnicy, na zimowe spacery za zimno w rajstopach. Ale chciałabym częściej ubierać się kobieco.
5. Zmienić swoją szafę
Wraz z ciążą zmienił mi się nie tylko rozmiar ale i gust, co do ubrań. Kompletnie przestały mi się podobać czarne bluzki, sweterki z dekoltami. Miałam ochotę ubierać się tylko w jasne ubrania. Po urodzeniu dziecka sytuacja się zmieniła tylko o tyle, że rozmiar wrócił do normy sprzed ciąży, ale preferencje pozostały.
Chciałabym powoli pozbyć się rzeczy, które już przestały mi się podobać i kupić takie, które są zgodne z tym co teraz mi odpowiada. Nie będzie to łatwy proces bo sama do końca nie wiem co mi się podoba i w czym mi dobrze.
***
Mój kanał na YouTube - KLIK
Pozdawiam,