Witam cieplutko,
oto mój wczorajszy
szary makijaż z akcentem na usta. Zauważyłam, ze zrobił mi się nawyk że zawsze malując usta - zawsze zaczynam od obrysowania ich kredką, która jest bazą ,a później nakładam błyszczyk. Tutaj kredka Pierre Arthes oraz błyszczyk Oriflame.
Ehh.. a dziś (w sobotę) idę do pracy :( Buuu
Fajne zestawienie:-) ps. ja też kochana i dzisiaj i jutro do pracy, a inni żyją weekendem;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) Ehh... zapracowane z nas kobitki :(
Usuńładnie :)
OdpowiedzUsuńale kolor włosków masz piękny :P
dziękuję! Bardzo mi miło:))
UsuńPrzepiękny makijaż, bardzo do ciebie pasuje :) Z jednej strony subtelny z drugiej nardzo sexy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!